Erasmus POWER – dzień szósty – piątek
Kolejny, niezwykle aktywny dzień. Wraz z portugalską młodzieżą, dokończyliśmy przygotowania do naszej eko song. Muzyka słowa, stroje i instrumenty nie zrobią się przecież same. Z materiałów z odzysku powstały też ekomaskotki i ekozabawki. Za pomocą samodzielnie stworzonych farb, namalowaliśmy pamiątkowe obrazy. Znaleźliśmy również czas na aktywność fizyczną – meczyk musi być. Tym razem remis 5:5.
Niezwykłym i zupełnie nieoczekiwanym. przeżyciem, była wizyta w restauracji miejscowej kapeli składającej się z kibiców Barcelos, która zachwyciła nas lokalną muzyką.